Arginina, czyli o korzyściach i zagrożeniach płynących z suplementacji

Arginina, czyli o korzyściach i zagrożeniach płynących z suplementacji

Suplementacja kojarzy się przede wszystkim z treningami na siłowni, często wywołując kontrowersję. Czy to niedozwolone wsparcie farmakologiczne, czy poprawa naturalnych procesów zachodzących w organizmie? Najwięcej zależy od tego, co i w jakich dawkach będziemy stosować.

Coraz więcej amatorów zdrowego stylu życia, nie zajmujących się zawodowo sportem ani innymi formami wysiłku fizycznego, poszukuje wiedzy i nowych metod poprawy kondycji, wydolności i siły. Nierzadko w grę wchodzą metody prób i błędów, których raczej należałoby unikać w przypadku zażywania substancji mających realny wpływ na stan organizmu. Jednak wiele substancji pochodzenia naturalnego, dawkowanych z rozsądkiem, może przynieść całkiem pożądane efekty.

Wspomaganie naturalnych procesów

Przykładem naturalnej suplementacji jest arginina, aminokwas, który w ludzkim organizmie odpowiada m.in. za działanie hormonu wzrostu i przyrost masy mięśniowej. Co więcej, w związku z tym jest on produkowany w organizmie w dużych ilościach przede wszystkim w okresie dojrzewania i nie ma potrzeby jego uzupełniania. U ludzi dorosłych jednak jego wytwarzanie znacznie hamuje. W przypadku osób chcących budować formę i sylwetkę, arginina w formie syntetycznej jest naturalnym wsparciem, generującym prawidłowe procesy biochemiczne zachodzące w organizmie.

Arginina – mądrze stosowana może być wsparciem w batalii o zdrowie i kondycję

Jak w przypadku każdej wprowadzanej do organizmu substancji, kluczową sprawą będzie jej dawkowanie i czas przyjmowania. Wielkość porcji zależy od płci, wieku i kondycji. Zdolność do podjęcia wysiłku ma znaczenie, ponieważ arginina powinna zostać przyjęta przed treningiem, by organizm mógł wykorzystać dodatkową, skondensowaną porcję aminokwasu. Nie wolno także uczynić z niej przekąski przyjmowanej przez długi czas w zależności od własnego widzimisię. Potrzebny będzie solidny plan, łączący okres zażywania argininy (np. 3 miesiące) z przerwą (min. 1,5 miesiąca) i solidnym planem na stałą aktywność fizyczną. Arginina działa bowiem w ten sposób, że poprzez rozszerzenie światła naczyń krwionośnych stymuluje rozprowadzanie po organizmie tlenku azotu – substancji odpowiedzialnej za rozwój i kondycję mięśni. Używana z głową i wskazówkami od specjalisty może przynieść dobre efekty, ułatwiając przede wszystkim naturalne ćwiczenia i ruch na świeżym powietrzu.

 

Joanna Zakrzewska

Joanna Zakrzewska

Pracowała jako dziennikarka w mediach lokalnych i ogólnopolskich. Interesuje się polityką społeczną i kwestiami równościowymi. Prywatnie zaangażowana w działalność organizacji promujących prawa człowieka.

Artykuły: 329

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *